Skip to main content
search
0
Bardzo dobra informacja dla wszystkich, którzy cenią sobie bushcraft, survival i spędzanie czasu na łonie natury. Od 21 listopada 2019 można legalnie nocować na terenach Lasów Państwowych!

Spis treści

Nocowanie na dziko w Lasach Państwowych

Jak wyglądało nocowanie w Lasach Państwowych do tej pory? Na terenie LP można było nocować na dziko tylko w wyszczególnionych miejscach, najczęściej zagospodarowanych turystycznie. Noclegi na dziko w LP poza tymi miejscami były zabronione.

Jak wygląda nocowanie na dziko w Lasach Państwowych obecnie?

Lasy Państwowe, widząc duże zainteresowanie spędzaniem czasu wśród przyrody postanowiły zmienić ten stan rzeczy. Od 21 listopada 2019 do 23 listopada 2020 będzie trwał projekt pilotażowy, w ramach którego do nocowania na dziko zostało udostępnionych 65 tys. ha LP w całej Polsce. Oznacza to, że możemy zorganizować legalny nocleg w lesie w bardzo wielu miejscach. Pod warunkiem, że będziemy przestrzegać zasad określonych przez Lasy Państwowe.

Gdzie można nocować legalnie na dziko na terenie Lasów Państwowych?

Lasy Państwowe dokładnie określiły obszar, na którym możemy nocować na dziko. Są to 43 rejony należące do 15 z 17 regionalnych dyrekcji.

Źródło: Lasy Państwowe

W granicach tych obszarów znajdują się miejsca, w których można nocować na dziko w grupach do czterech osób nie dłużej niż przez dwie noce z rzędu.

Dokładne mapy miejsc, w których możecie nocować na dziko znajdziecie na portalu Bank Danych o Lasach klikając TUTAJ.

Następnie trzeba kliknąć w niebieskim pasku na dole w mapy mBDL i w menu po lewej zaznaczyć tylko opcję „Obszary pilotażowe bushcraft-survival”.

spanie na dziko w lesie w polsce

Klikamy na dole w Mapę Zagospodarowania Turystycznego na dole a później zaznaczamy Obszar pilotażowy bushcraft-survival po prawej

biwakowanie w lasach państwowych

Na pomarańczowo obszar objęty programem pilotażowym

Możecie także ściągnąć aplikację mBDL (która pewnie będzie bardziej użyteczna w terenie) i odnaleźć mapy wybierając w menu „Mapy BDL” a następnie „Mapy zagospodarowania turystycznego”. Obszary udostępnione do biwakowania będą zaznaczone na pomarańczowo. Tak samo jak na wersji desktopowej strony.

Zasady nocowania na dziko w Lasach Państwowych

Leśnicy nie oddali oczywiście swoich terenów entuzjastom noclegów na dziko bez stworzenia regulaminu, który będzie określał zasady biwakowania na dziko. Co trzeba wiedzieć i o czym trzeba pamiętać, żeby zorganizować nocleg na dziko w Lasach Państwowych legalnie?

  • Przede wszystkim, jak wspomniałem powyżej, grupa nocujących nie może przekraczać czterech osób oraz nie można biwakować dłużej niż dwie noce z rzędu. Każdy nocleg trzeba zgłosić mailowo na adres właściwego nadleśnictwa nie później niż w dniu noclegu. Nocowanie dłużej niż 2 dni wymaga zgody właściwego nadleśniczego.
  • biwakujący są zobowiązani zostawić po sobie miejsce w takim samym stanie, w jakim go zastali
  • nie wolno używać otwartego ognia, co oznacza zakaz rozpalania ognisk
  • na wyznaczone tereny nie wolno wjeżdżać pojazdami z silnikami motorowymi
  • nie wolno wyrzucać odpadków i resztek jedzenia
  • ogranicz używanie środków higieny osobistej pozostawiającej ślad w środowisku naturalnym
  • Lasy Państwowe rekomendują używanie hamaków, trapów i namiotów.

Źródło: https://www.lasy.gov.pl/pl/turystyka/pilotaz-bushcraft-i-survival/regulamin-korzystania-z-obszarow-pilotazowych

W artykule źródłowym przeczytacie cały regulamin korzystania z obszarów pilotażowych.

To podstawowe zasady, których trzeba się trzymać nocując na dziko w Lasach Państwowych. Warto jednak sięgnąć nieco dalej i przeczytać publikację Leśny Survival przygotowaną przez LP, w której znajdziecie leśny savoir vivre. Książkę za darmo możecie pobrać TUTAJ.

Możliwość biwakowania w lasach bardzo cieszy. Szczególnie, że obszary zostały wydzielone również w tak atrakcyjnych regionach jak Bieszczady czy Pomorze.

Korzystajmy z nowej możliwości zgodnie z zasadami. W ten sposób możemy przyczynić się do tego, że projekt zostanie poszerzony po okresie pilotażowym i biwakowanie na dziko z poszanowaniem środowiska naturalnego wejdzie do kanonu polskiej turystyki.

 
 

Dołącz do dyskusji! 10 komentarzy

  • Casparo88 pisze:

    Wszystkie te regulacje korzystne dla biwakujących (choć w każdej są ukryte pułapki) są krokiem w sensownym kierunku. Ale żadne regulacje nie zastąpią zdrowego rozsądku i kultury. Nadal są syfiarze, którzy zostawiają w lasach swoje śmieci i robili to zawsze. Nadal znajdą się ludzie bez głowy, którzy biwakują nieprzygotowani, odzież termiczna została w domu (jeśli w ogóle ją mają), a potem na koszt podatnika trzeba robić akcje ratunkowe. Szeroki temat, ale dobrze, że społeczność bushcraftowa się w Polsce jednak rozwija.

  • Iwona pisze:

    Super. Takie przepisy są już w innych państwach. Cała Skandynawia ma to super dopracowane. Polecam takie miejsca na Bornholmie. Są tam zarówno tzw. prymitywne pola namiotowe oraz sheltery. Tutaj link do mapy https://visitbornholm.com/pl/mapa?f=295

  • ValdiTravel pisze:

    Nie wiem czy ten projekt nadleśnictwa się już nie skończył bo to chyba tylko test był… Generalnie krok w dobrą stronę. Niestety dalej w spaniu na dziko największym zagrożeniem mogą być inni ludzie….

  • Tomek pisze:

    Hmmm.
    Przez wiele lat sypiałem po lasach i w namiocie i bez i trochę śmieszy mnie kaleczenie polszczyzny nazwą bushcraft, bo przecież można by znaleźć jakiś odpowiednik.
    Tak czy inaczej pilotaż dotyczący możliwości legalnego rozbicia namiotu w lesie to pozytywna sprawa (osobna sprawa to definicja „biwakowania”, bo nie ma jej w polskim prawie).
    Natomiast nocować na dziko w lesie pod chmurką bez rozbijania namiotu tak czy inaczej można (chyba, że dane nadleśnictwo wprowadzi zakaz przebywania w lesie w nocy).
    Sprawa jest dobrze rozwiązana w takich Stanach Zjednoczonych. Chociaż co stan, co hrabstwo i co gmina to obyczaj, to generalnie przy zachowaniu pewnych warunków można biwakować w większości Lasów Narodowych (instytucja National Forest), przy czym niekiedy potrzebne jest zezwolenie na rozpalenie ognia.

  • Mirro pisze:

    Polski obywatel, dorosły człowiek na terenie RP, płacący podatki, kończący często jakieś „wyższe” studia gotowania na gazie (a więc mimo wszystko nie kompletny głupek), w lasach państwowych, nie może LEGALNIE spędzić nocy w lesie, bo narusza jakiś przepis opracowany po to, by mu nieba przychylić. Oczywiście do 23 listopada, bo 24. listopada już przepisy złamie w każdych warunkach i może być pociągnięty do odpowiedzialności. Zapewne karno-finansowej, z naciskiem na finansową, oczywiście, jakżeby inaczej. I jak tu się nie zgodzić, że socjalizm bohatersko pokonuje problemy nieznane w normalnych ustrojach? Wszak wiadomo – ludzi lepiej traktować jak małpy (albo wręcz bydło) i przyjąć, że pierwsze co by ów obywatel zrobił, to spaliłby wszystko dookoła z sobą na przedzie. Strach pomyśleć, jakim cudem w ogóle przeżyliśmy w czasach, gdy nikt nie normował składu konserwy, nie kontrolował obowiązkowo kominów w domach i nie opracowywał algorytmu na bezpieczne podtarcie pupy.

  • Fajnie, dzięki za post!
    Aczkolwiek te obszary są maleńkie. Ciężko będzie wykroić na tym trasę wyjazdu rowerowego, ale będziemy próbować!

  • Ramzes pisze:

    Czas najwyższy. Gorzej z tym ogniem bo jeśli jadę do lasu na surwiwall to jadę mając większego przy sobie koc plecaczek z niezbednymi rzeczami i hamak a jeśli będę chciał coś zjeść lub wypić na goraco ????? Tym bardziej zimą! !!!! Ogrzać też bym się chciał szczegolnie nocą! !!! Zaznaczam że nie jestem TURYSTĄ tylko gosciem który ma pojęcie o tym co robi !!!! No cóż do takich zabaw póki co muszą wystarczyc lasy prywatne a to niewiele !!!!

    • Bartek Szaro pisze:

      Zwróć uwagę, że to projekt pilotażowy. Lasy Państwowe chcą przez ten czas zobaczyć jak wypracowane założenia będą funkcjonować w praktyce. Być może jeśli przez ten czas nie będzie żadnych przykrych incydentów to pojawi się szansa na używanie ognia np. zimą.

Miejsce na Twój komentarz

*