Autor:

Szczepan Czarnecki

Miejsce:

Bergamo, Mediolan, Wenecja, Padwa

Czas podróży:

6 dni

Ilość pokonanych Km:

3689

Ilość osób:

1

Noclegi:

Bergamo – Fragolino Hostel 2 noce , Couchsurfing 2 noce

Koszty na osobę zł:

700

Środki transportu:

samolot, kolej

Wskazówki dotyczące odwiedzonego kraju:
  • wszelkich zakupów najlepiej dokonać w marketach,
  • warto zapoznać się z rozkładem jazdy pociągów, kolej regionalna jest tańsza o 50%, od pociągów pośpiesznych (przykład Bergamo – Wenecja – 12 euro/regionale II 28 euro pociąg pośpieszny)
  • przy zwiedzaniu Mediolanu, noclegi polecam w zdecydowanie w tańszym, oddalonym o 56 km Bergamo, bilet Bergamo – Mediolan – do 5 euro
  • zwiedzając Wenecję, warto pojechać do oddalonej o 50 km Padwy, pociągi kursują co 20 minut w godzinach szczytu
  • noclegi w Padwie znacznie tańsze niż w Wenecji
  • również o Couchsurfing, zdecydowanie łatwiej w studenckiej Padwie, aniżeli w popularnej Wenecji
Wskazówki dotyczące obniżenia kosztów podróży:
  • bilety lotnicze Kraków – Bergamo – 204 zł (koszt dla jednej os. w dwie strony, linie ryanair)
  • bilet kolejowy Bergamo – Mediolan (od 4 do 6 euro)
  • bilet kolejowy Bergamo – Wenecja (12 euro, pociąg regionalny)
  • bilet kolejowy Wenecja – Mediolan (12 euro, pociąg regionalny)
  • bilet korzystania z komunikacji miejskiej w Wenecji – 5 euro przepływ.
  • koszty żywieniowe 1 dzień/os – minimum 5 euro
  • bilet komunikacji miejskiej w Mediolanie dobowy (5 euro)
  • bilet komunikacji miejskiej w Padwie jednorazowy (1 euro)

(koszt łączny: w moim przypadku ok 700 zł)

Opis:

Wyjazd do Włoch nie był moją pierwsza wizytą w Italii. Już wcześniej miałem możliwość pobytu we Włoszech, który zaowocował ogromną miłością do tego kraju. Tak też wykorzystując po raz kolejny tanie linie lotnicze udałem się na północ do Lombardii. Zanim jednak zapoznałem się z najnowszymi projektami Prady i Armaniego, postanowiłem pozostać chwilę w Bergamo, uroczej miejscowości, będącej również bazą RyanAir. Bergamo – jak większość włoskich miast otacza cudowną architekturą, stare miasto osadzone na wzgórzu (Cita Alta) zachwyca swym niepowtarzalnym urokiem, zdecydowanie większym aniżeli Mediolan. Bergamo jest miastem niezwykle łatwym do poruszania się, jednak niełatwo tam o couchsurfing. Po Bergamo nadszedł czas na gwóźdź programu – przynajmniej mojego – Wenecję, mówi się o niej że jest komercyjna i oklepana, może i tak, ale nie da odmówić się jej piękna, uroku i niepowtarzalnej atmosfery, Katedra świętego Marka może zachwycić, choć mnie osobiście bardziej porusza katedra w Mediolanie, jednak wiele oferuje sam plac św. Marka, uwagę przykuwa zwłaszcza wieża zegarowa, o jakże okrutnej historii oślepienia twórców, aby drugiej takiej już nie stworzyli.
Po Wenecji przyszedł czas na nocleg i poranne zwiedzanie Padwy – jak wspomnieli moi couchsurferzy – przygotowywanej w pewnym okresie, do bycia drugą Wenecją, nie urzeka ona jednak takim pięknem, pozostałe „kanały” i centrum miasta są co prawda atrakcyjne, ale nie na tyle aby pozostać tam dłużej niż dzień. Czytając o Zamościu jako o Padwie Wschodu, spodziewałem się więcej, jednak nie mogę powiedzieć o rozczarowaniu, bo ciężko o takie w podróży. Po zwiedzaniu Padwy nadszedł czas na udanie się do stolicy mody, tak też po blisko 3 godzinnej podróży dotarłem do Mediolanu, tam zastałem piękną Katedrę, słynnę La Scala, Castello Sforzesco, po zwiedzaniu warto zajrzeć do Galerii Wiktora Emmanuela znajdującej się w samym centrum, tam właśnie znajdziemy sklepy Prady, Armaniego, Gucciego, ja jednak wybrałem się do McCafe.

 

 

 

[fb-like]