rosja1
Autor:

Malwina Biernacik, Anna Drwal, Mateusz Miszczyński, Agnieszka Bińczycka

Miejsce:

Rosja i Mongolia

Czas podróży:

30 dni od 03.08.2013 do 03.09.2013

Liczba przebytych KM:

18500

Ilość osób:

8

Koszty na osobę (w zł.):

Całość około 4000 zł.

Koszty administracyjno wizowe:

Koszty wizy rosyjskiej: 526 zł

(Pośrednictwo: 73.80 zł, opłata konsularna: 154.00 zł voucher turystyczny: 210.00 zł konsularna opłata administracyjna 108.50 zł). Obniżyli nam cenę pośrednictwa w wys. 20 zł od osoby z powodu wyrabiania ośmiu wiz w jednym biurze turystycznym Aina w Krakowie)

Ubezpieczenie obowiązkowe około 60 zł

Wiza mongolska 60 euro = 270 zł

Część z nas się szczepiła. Dur brzuszny + WZW A = 305 zł

Całkowity koszt administracyjny: 856 zł (bez szczepionek)

Plus koszty transportu 2050 zł, noclegów 70 zł (opisane szczegółowo poniżej)

Pozostałe koszty: od 500 zł do 1000 zł na wydatki typu: jedzenie, wejścia do muzeów i świątyń, prezenty i inne przyjemności i zachcianki np. jazda konna czy wycieczka UAZem. Koszty podane w widełkach, ponieważ to już zależało od indywidualnych możliwości lub potrzeb każdego z nas.

Środki transportu:

statek, buty, autostop, kolej, inne

Jak tanio się przemieszczać? Jak tanio dotrzeć?

Koszty transportu:

Autostop Kraków – Sankt Petersburg: 0 zł. Powrót autostopowy z Moskwy do Krakowa: 0 zł (Podróż w jedną stronę zabiera około 3 dni. My spaliśmy pod namiotami przy drodze. Podróżowaliśmy w dwu i trzy osobowych zespołach.)

Podróż z Sankt Petersburga do Moskwy : 1000 rubli (ok 100 zł) nocnym busem  po negocjacjach z busiarzem – obniżył nam cenę o 20 zł od osoby.

Kolej transsyberyjska pod jezioro Bajkał : niecałe 1300 zł w dwie strony z Moskwy do Irkucka i powrót z Ułan Ude do Moskwy)

Podróż marszrutką z Irkucka na wyspę Olchon na Bajkale ok 600 rubli = 60 zł od osoby i z Olchonu do Irkucka 60 zł)

Podróż z Irkucka do Ułan Bator max 100 zł (patent opisany poniżej) i z Ułan Bator do Ułan Ude powrót też 100 zł.

Przemieszczanie się po Mongolii wynajętym miniwanem z mongolskim kierowcą około 100 dolarów za osobę (8 osób) = 330 zł.

Całkowity koszt transportu : 2050 zł

Noclegi (gdzie tanio spać?):

Koszty noclegów :

Spanie w namiocie na stopie : 0 zł
Spanie w Sankt Petersburku u znajomych : 0 zł
Spanie w busie do Moskwy : 0 zł
Spanie w Moskwie przez Couch Surfing 0 zł
Spanie w kolei transsyberyjskiej : 0 zł
Spanie w namiocie nad Bajkałem : 0 zł
Spanie w pociągu z Irkucka do Nauszek : 0 zł
Spanie w pociągu z Suche Bator do Ułan Bator 0 zł
Spanie w hostelu w Ułan Bator : 8 dolarów
Spanie w namiocie w mongoskich stepach : 0 zł
Spanie w jurcie około 8 zł od osoby : wynajęcie jurty to ok 36000 tugrików czyli 70 zł podzielone na 8 osób, ale jest tam tylko 5 łóżek:P
Spanie z powrotem w Ułan Bator w hostelu : 8 dolarów
Spanie w kolei transsyberyjskiej w powrotną stronę i w autostopie : 0 zł.

Całkowite koszty noclegów około 70 zł

Co warto zjeść? (regionalne potrawy i ich ceny):

Co jeść w Rosji ?

Kartoszki ! Smażone « pączki » z ziemniaczanym nadzieniem. Koszt – około 80 groszy.
Nad Bajkałem skosztować koniecznie rybki omule – enemiczny gatunek z rodziny łososiowatych, którą można spotkać tylko tam. Koszt : cieżko powiedzieć, bo obiad ten był wliczony w cenę całodniowej wycieczki UAZem po wyspie  za 60 zł.
Sałatka z dzikiego syberyjskiego łososia w wagonie restauracyjnym : koszt około 16 zł (drogo, ale smaczne)

Czego nie jeść w Rosji ?

Zupek chińskich za 40/50 groszy. Sól z makaronem. Jeszcze bez smaku.
Puszki pod tytułem « Farsz Kiełbasiany Krakowski ». Nazwa równie tajemnicza jak jej zawartość.

Co jeść/nie jeść w Mongolii ?

Tutaj opiszemy razem, ponieważ zdania były bardzo podzielone. Również pod względem późniejszego samopoczucia po zjedzeniu niektórych z tych rarytasów.

Tradycyjna herbata z masłem, mlekiem i solą. Koszt około 1 zł.
Pierożki z mięsa jaka popijane lub maczane w mleku jaka. Koszt pierożka : około 80 groszy.
Osławiony kumys, po ichniejszemu Airag, czyli sfermentowane mleko kobyły. Skosztować warto, ale delektować się ciężko:)
Zupa z baraniną i makaronem : okolo 5 zł. (Tym akurat wszyscy się zachwycali) a
Twarde słodkie sery, które wiszą u Mongołów pod sufitem w każdej jurcie. Koszt : my kosztowaliśmy za darmo.
Nie warto zdecydowanie pić kawy w Mongolii. Mają tam tylko paskudną „3 w 1” zalewaną wrzątkiem. Odradzamy też KFC w Ułan Bator. To rarytas dla bogaczy:)

Cenne wskazówki dotyczące odwiedzanego miejsca:

*Meldunki w Rosji:Nie zawsze trzeba się meldować.Obowiązek meldunkowy dotyczy tylko tych, którzy pozostają więcej niż 7 dni w 1 miejscu!Polecamy natomiast zbierać wszelkie dowody przemieszczania się – bilety kolejowe i inne by przy granicy móc to udowodnić.
*Nie zdziwcie się, jeżeli będziecie jedynymi osobami w kolei, które wstają i codziennie rano wkładają czyste ubranie. Rosjanie podczas podróży zapadają w tajemniczy letarg. Przez 5 dni siedzą i kisną w tym samym dresie i pościeli, a pobudkę z zimowego snu doznają na dziesięć minut przed końcem podróży.
*Wbrew pozorom, w kolei transsyberyjskiej wódka nie leje się strumieniami, a część młodych Rosjan uważa to za passé.Ale jeżeli juz coś pić, to pamiętać, że to nielegalne.Prowadnice przymykają oko, ale czasem zdarza się, ze przez przedział przechodzi Policja.
* Jeżeli nie ma się czym przepijać, polecane jest zawąchać wódkę włosami Buriaty.
*UWAGA na możliwość przegapienia pociągu po wyjściu na na stację podczas przerwy.Zakup czipsów nie jest warty przeżytego stresu przy oglądaniu tyłu odjeżdżającej kolei z całym bagażem w samym środku Syberii.Na szczęście nie trzeba dopłacać za nowy bilet do Moskwy. Sprawdzone na własnej skórze.
*Jeżeli zapomniałeś swoich ulubionych ogórków kiszonych albo czekolady Wedla – nie martw się ! Dostępne w każdym mongolskim sklepie ! Półki wypełnione w 70% polskimi produktami.
*Jeżeli wydaje ci się, że galop na pierwszej lekcji jazdy konnej to abstrakcja, zmienisz zdanie, jak Mongoł dla zabawy pogna twojego konia, mimo, że obiecywał, że jest najspokojniejszy na świecie.
*Najszybszy i najtańszy sposób przekraczania granicy rosyjsko-mongolskiej. Bierzemy pociąg lokalny do Nauszek. Stamtąd bus lub taxi do miejscowości Kiachta pod granicę. Ponieważ granicę TRZEBA przekroczyć samochodem, zabieramy się za kasę z jakimiś lokersami najlepiej do Suche Bator skąd jest pociąg do Ułan Bator.Nie dać się oszukać  na kasę.Targować się do ostatniej kropli krwi, żeby zyskać dozgonny szacunek.

Opis podróży:

Chyba każdy z nas słyszał historie o legendarnej kolei transsyberyjskiej. Kolei, która przemierza wzdłuż całą Rosję, którą można dostać się na mongolskie stepy, a nawet do Państwa Środka. Podróży trwającej niemal tydzień, w której się je,śpi i bawi słuchając niesamowitych historii. Kiedy pierwszy raz o niej usłyszeliśmy byliśmy dzieciakami.Brzmiało to dla nas jak niewiarygodny sen. Wydawało się nam, że taka podroż wykracza poza nasze możliwości,a jednak 8 sierpnia tego roku, po trzech dniach tułaczki autostopem i po zwiedzeniu majestatycznego Sankt Petersburga stanęliśmy na dworcu w Moskwie i rozpoczęliśmy naszą wędrówkę przez syberyjskie bezdroża, by dotrzeć nad najgłębsze jezioro świata – Bajkał.Pobyt na wyspie Olkhon był naszym odpoczynkiem przed dalszą wyprawą. Ta wspaniała wyspa jest pełna kontrastów. Z jednej strony senne miasteczko, ze skałą będącą miejscem kultu Szamanów, gdzie co rano Buriaci oddają hołd duchom, a z drugiej strony plaża pełna rosyjskich studentów, gdzie nagie kompanie w Bajkale jest codziennością.
Po 15 dniach udało nam się w końcu dotrzeć do celu naszej podróży – Mongolii.Wiele osób dziwiło się i pytało czemu właśnie tam, przecież to nic ciekawego.Bardzo się mylili. Wystarczyło przejechać parę kilometrów za rosyjską granicę, by naszym oczom ukazały się stepy ciągnące się aż po horyzont, jurty i konie, które dają tym ludziom poczucie wolności, gdy na ich grzbietach przemierzają bezkresy mongolskiej ziemi. Szybko uciekliśmy z Ułan Bator i wynajęliśmy samochód z kierowcą. Mimo swojego niezrozumiałego i charczącego języka stał się niezastąpionym członkiem naszej grupy. I tak właśnie widzieliśmy majestatyczny pomnik Czyngis-Chana, przeprawialiśmy się przez rzekę, galopowaliśmy na koniach, spaliśmy w jurtach, na migi zamawialiśmy zupę i dziwiliśmy się, że na stacji benzynę zawsze nalewa kobieta.
Zapraszamy na video: https://vimeo.com/74532449
Zachęcamy więc do podróży niezwykłych, najdziwniejsze pomysły są często tymi najlepszymi.

Więcej na: http://nieobceziemie.tumblr.com/

rosja5

rosja4

rosja3

rosja2

[fb-like]