Togian wioska
Autor:

Marta Świerżewska

Miejsce:

Suwalesi, Indonezja

Czas podróży:

24 dni

Liczba przebytych Km:

25187 km

Ilość osób:

2

Koszy na osobę w zł:
  • Lot WAW-Kuala Lumpur: 2700 zł
  • Lot KL – Makassar: 250 zł
  • Lot Manado- KL:  650 zł

Razem: 3600

Wydatki ogółem: 1600

Razem: 5200

Środki transportu:

statek, samochód, autobus, motor, buty, samolot

Jak tanio się przemieszczać? Jak tanio dotrzeć?

Na Sulawesi najlepiej dostać się tanimi liniami z Kuala Lumpur, Jakarty lub Singapuru. Najpopularniejszy patent to przemierzyć wyspę z południa na północ lub na odwrót, ewentualnie pokonanie jednego z odcinków samolotem. My wybraliśmy opcję lądową. Z KL do Makassaru lata Air Asia. Z Manado do KL  np. Lion Air i kilka innych lini lotniczych (np. Silk Air). Indonezyjskie linie lotnicze mają czasem problem z akceptacja europejskich kart płatniczych. Jeśli nie chcemy kupować biletu na miejscu ze względu na ryzyko wzrostu ceny lub braku miejsc (Indonezyjczycy masowo latają samolotami, zwłaszcza w Ramadanie), warto skorzystać z indonezyjskiej wyszukiwarki połączeń http://ticketindonesia.info/en/index.php . Pośrednik udostępnia dodatkowe kanały płatności w przypadku braku akceptacji naszej karty kredytowej np. moneybookers. Opłata za rezerwację krajowego lotu w jedną stronę to 2,5 euro za pasażera + 3 euro od całej rezerwacji.

Po Sulawesi najlepiej przemieszać się lokalnymi busami i promami. W przypadków wybranych tras np. z Gorontalo do Manado popularne jest wynajęcia kijanga (lokalny model toyoty) dla maksymalnie 7 pasażerów. Z chwilą przybicia do brzegu na prom wchodzą kierowcy i zaczynają się targi: kto z kim i za ile.

Ceny przejazdów:

  • Autobus nocny z Makassaru do Rantepao: 20 zł /os – ok. 8h
  • Autobus Rantepao – Poso: 40 zł/os – miało być 15h, po dwóch naprawach skrzyni biegów w górach wyszło 18h.
  • Kijang Poso-Ampana: 22,5 zł/os (jechaliśmy w 6 osób) – 4,5h
  • Prom Ampana – Malenge: 16zł/os – 7,5h
  • Czarter łodzi z Malenge do Wakai: 20 zł/os (płynęliśmy w 7 osób) – ok. 3h
  • Prom Wakai – Gorontalo: 23,5 zł/os – znów miało być 13h, ale że fale duże to płynęliśmy 16h
  • Kijang Gorontalo – Tangkoko: 45 zł/os (jechaliśmy w 7 osób) – trzeba negocjować, bo chcą jechać tylko do Manado – 13h
  • Tangkoko – Tomohon: 9,8 zł/os (w sumie 4 odcinki: z Tangkoko do terminalu w Girian, potem do Tondano, z Tondano do Tomohonu i wreszcie do centrum Tomohonu) – 4,5h – głównie dlatego, że autobusy odjeżdżają, dopiero gdy są pełne.
  • Mikrolet Tomohon-Manado: 3,7 zł/os – ok. 1h
  • Czarter łodzi Manado-Bunaken: 10,5 zł/os (płynęliśmy w 6 osób) – 45min
  • Mikrolet Manado-lotnisko: 2,6 zł/os (jechaliśmy w 6 osób) – 45min, ale czasem może być dłużej ze względu na ogromne korki w mieście
Noclegi (Gdzie tanio spać?)

Na szczęście lub nieszczęście drogi na Sulawesi są nadal w słabym stanie, więc wydłużony czas nocnego przejazdu amortyzuje nam cenę noclegu. Nocne połączenia mamy na przykład na trasie Makassar-Rantepao i Rantepao-Poso. Jest duża szansa, że na trasie tego drugiego przejazdu autobus się popsuje (podczas naszej trasy zdarzyło się to 3 razy) i do Poso przyjedziesz nie przed północą a nad ranem, aby już spokojnie zjeść śniadanie i negocjować cenę kijanga do Ampany.

Ceny:

1. Rantepao, Tana Toraja:  tu naprawdę zapłaciliśmy grosze. W 6 osób wynajęliśmy dwa pokoje u Yacoba, przewodnika.  Na osobę to był koszt ok. 4 zł. Umówiliśmy się z Yacobem,  że poza symboliczną opłatą za nocleg kupimy jego żonie np. proszek do prania i jakieś ciastka dla dzieciaków.

Yakob upatrywał w nas spore nadzieje marketingowe, ale w pełni na reklamę zasługuje  Uczciwy człowiek i prawdziwy przewodnik, dzięki któremu można zajrzeć na chwilę do prostego indonezyjskiego domu i posmakować toradżańskiej codzienności, a także zwiedzić pobliskie wioski lub wypuścić się nawet na kilkudniowy trekking w okoliczne góry.

KONTAKT DO YACOBA KAKKE:

yansenada@gmail.com

+6281241652407

Ba’tan/Kete Kesu’ (Toraja Utara)

2. Ampana: Hotel Oasis, 26,6 zł/os. Alternatywą był zagrzybiały hostel i jeszcze gorszy penginapan, czyli lokalsowa noclegownia, za to pierwszy raz mieliśmy WiFi.

3. Togeany: Lestari Cottages, 26,6 zł/os z 3 posiłkami dziennie. Znowu dopisało trochę szczęścia, bo właściciel osady, Rudy, choć wygląda, jakby był na wszystkich obrażony, policzył nas jak za pokój a nie za domek.

4. Tangkoko: Tarsius Homestay: 26,6 zł/os z 3 posiłkami dziennie plus jedna noc za darmo (przyjechaliśmy bardzo późno i nie było już żadnych wolnych pokoi w okolicy), przespana na podłodze w towarzystwie największym ciem i ważek, jakie w życiu widzieliśmy.

5. Tomohon: Vulcano Resort: 13,3 zł/os ze śniadaniem, pokój w wersji Ekonomi.

6. Bunaken: Daniel’s Homestay, tu było na bogato, 53,2 zł/os z 3 posiłkami dziennie, ale z WiFi i własną łazienką we własnym domku przy plaży.

Co warto zjeść? (Regionalne potrawy i ich ceny)

Najpopularniejsze danie na Sulawesi i w całej Indonezji to nasi goreng, ryż smażony z kawałkami kurczaka (ayam) lub krewetek (udang) i jajkem (telur) lub mie goreng (makaron smażony w opcji z krewetkami, kurczakiem lub mięsem (daging). Uwaga: mięso na ogół oznacza podroby. Nie każdy jest fanem wątróbki, więc warto o tym wiedzieć.

Ceny wahają się od 5 do 7 zł w zwykłej jadłodajni do 10 w knajpie bardziej popularnej wśród turystów. Na wyspach Togian lub Bunaken w menu królują ryby i owoce morza, głównie kalmary. Tam posiłki wliczone są w cenę noclegu, która zależy od standardu zakwaterowania. Taki sam system jest w Parku Narodowym Tangkoko. Popularne są też chińskie jadłodajnie. Zupa z kawałkami kapusty, kluskami i grzanką nadziewaną mięsem (mie kuah) kosztuje  4 zł. Placek warzywny z sosem (fu yung hai) kosztuje ok. 7,5 zł.

Indonezyjskie piwo Bintang na ogół podwaja cenę posiłku. Sprzedawane jest w dużych butelkach 0,66 l i kosztuje ok. 8 zł lub 13 (na wyspach).

Cenne wskazówki dotyczące odwiedzanego miejsca:
  1. Wiza 30-dniowa: 25 $
  2. Wynajęcie skuterów w Rantepao: 18,6/za dobę

Polecamy wypożyczalnię: Toraja Decouverte, Tourist Information. Tablica kierująca do wypożyczalni (50m) stoi po prawej stronie głównej drogi idąc z południa. Wypożyczają skutery na noc, bez większego problemu i dopłat.

  1. Wycieczki na rafę w Lestari Cottages: 13,3 zł/os (Snorkeling – rafa nr 5) i 15,5 zł/os (Jellyfish Lake i Paradise Beach)
  2. Trekking w Tangkoko: 53,2 zł/os + 8 zł za aparat
  3. Snorkeling na Bunakenie: 53,2/os
  4. Uwzględniając wszystkie wydatki, dziennie wydawaliśmy ok. 67 zł na osobę.
  5. Ceny wszystkich przejazdów (poza public boat z Ampany do Malenge i z Wakai do Gorontalo) i wynajmu skuterów to ceny po negocjacjach. Ceny atrakcji typu snorkelling , czy wizyta w Tangkoko nie podlegały negocjacjom.
  6. Przy wejściu do różnych atrakcji turystycznych warto zapytać o harga untuk orang Indonesia. Pół żartem, pół serio, ale do niektórych obiektów, np. w Lokomacie na północy Tana Toraja, udawało nam się zapłacić za wstęp, jak Indonezyjczycy.
  7. Aby uczestniczyć w ceremonii pogrzebowej w Tana Toraja bez asysty przewodnika, trzeba pytać. Generalnie, duża liczba osób od razu będzie namawiać na przewodnika, bo czyjś brat, wujek albo szwagier pełni właśnie taką rolę i z chęcią nas na pogrzeb zabierze. Warto jednak wynająć skuter i pytać po okolicznych wioskach. Słyszałam też rady, żeby podążać za skuterami na których wieziona jest świnia – składana na pogrzebach jako dar dla rodziny. Można też wejść w komitywę z Yacobem i jego rodziną i mieć nadzieję, że da cynk, gdzie akurat będzie się odbywać ceremonia J Nam właśnie to się udało.
Opis:

Indonezja zachwyciła nas już w 2011 roku. Wtedy nie udało nam się dotrzeć na Sulawesi, ale wiedzieliśmy, że zrealizujemy marzenie prędzej niż później. I się udało. Sulawesi zachwyciło nas nie tylko ze względu na rajskie plaże wysp Togian i zapierającą dech w piersiach rafę koralową na Bunakenie. Przekonaliśmy się, że wyspa ma jeszcze więcej do zaoferowania. Rejon Tana Toraja w jej centralnej części to niesamowita okazja, aby zobaczyć, jak chrześcijaństwo i lokalne wierzenia animistyczne wzajemnie się przeniknęły i jak silnie determinują losy współczesnych mieszkańców. Północ regionu to niezwykłe widoki i obcowanie z tradycją, która jest obecna na każdym kroku. Zwiedzanie wiosek pełnych domów w kształcie łodzi, pośród niesamowitych tarasów ryżowych i grobów w skalnych ścianach robi ogromne wrażenie.

Północna część Sulawesi to niezapomniana wizyta u małych Tarsjuszy w Parku Narodowym Tangkoko i spacery pośród wulkanicznych krajobrazów w rejonie Tomohonu. Gunung Lokon niedawno znowu się obudził budząc respekt mieszkającego u jego podnóży ludu Minahasa.

Sulawesi to z jednej strony rajskie obrazy, które każdy  z nas ma w głowie: kokos, palma, odludna plaża i biały piasek. Widoki godne najdroższej pocztówki.  Z drugiej strony to również tajemnica, którą warto zgłębiać i której rąbka chcą uchylać gościnni tubylcy.  My na pewno jeszcze na Sulawesi wrócimy. Jest do czego!

Tana Toraja południe laleczki tau-tau

Tana Toraja północ

Togian Malenge

[fb-like]